Branże stalowe, cementowe, metalowe tudzież chemiczne apelują o pilną interwencję Brukseli na rynku energii elektrycznej. Podobnie gdy stopień w Warszawie, winy obecnej sytuacji upatrują oni w systemie handlu emisjami CO2, zwanego oraz podatkiem węglowym http://www.daniszewski.eu/.
Przemysł energochłonny wezwał Unię Europejską aż do kurs się raptownie rosnącymi cenami energii, twierdząc, iż rekordowe koszty uderzyły w ich konkurencyjność i mogą nakłonić europejskie przedsiębiorstwa do przeniesienia zakładów produkcyjnych pomijając Europę.
Przedłużający się czas wysokich cen energii przypuszczalnie sprawić aż do poważnych strat, przeniesienia europejskich firm oraz rosnącej ucieczki emisji – piszą we wspólnym oświadczeniu ansambl europejskich stowarzyszeń branżowych, w tym branża cementowa Cembureau, metalowa Eurometaux, towarzystwo stalowe Eurofer zaś chemiczna branża skupiona we Fertilizers Europe. W tej ostatniej zrzeszone są Grupy Azoty a Anwil http://www.pekalski.eu/. – Konieczne są pilne działania na szczeblu UE, tak aby dać możliwość poszkodowanym firmom przezwyciężenie tej sytuacji, która być może potrwać jeszcze nieco miesięcy czy też nawet dłużej.
Złagodzenie skutków obecnej sytuacji umożliwi dalsze finansowanie transformacji energetycznej w Europie – uważają we wspólnych stanowisku branżowe organizacje http://www.krzewinski.eu/. Organizacje branżowe podają dalej, że w ostatnich miesiącach ceny energii wzrosły od chwili 4 do 5 razy, osiągając jeszcze górujący stan w ciągu ostatnich dni. Równolegle ceny emisji dwutlenku węgla wzrosły trzykrotnie.
Co ciekawe branże wskazują, że jednym z głównych przyczyn obecnej sytuacji są spekulacje rynkowe ze strony graczy finansowych, w tym funduszy hedgingowych http://www.kotlarz.eu/ zaś instytucji finansowych. Branże podkreślają, iż obecna kazus ilustruje potrzebę reformy unijnej dyrektywy o handlu uprawnieniami aż do emisji EU ETS „która zapewni skuteczną ochronę przedtem ucieczką emisji zaś zapobiegają nagłemu wzrostowi cen uprawnień, które miałoby przeczący autorytet na koszty energii”.
Polski kategoria na ostatniej grudniowej Radzie Europejskiej apelował o interwencje na rynku handlu uprawień do emisji CO2. Premier Mateusz Morawiecki proch żądać marginalizacja spośród rynku instytucji finansowych http://www.binek.eu/, które zdaniem polskiej delegacji miały ważność na rosnące ceny uprawień aż do emisji CO2.